środa, 9 marca 2016

Meksykańskie tortille

Cześć!

Dzisiaj dla odmiany lekko pikantnie, trochę leniwie, ale przede wszystkim smacznie!
To zaskakujące, jak w ciągu pół godziny, z niewielkim wysiłkiem - za pomocą zakupu kilku produktów - można przenieść się na całkowicie odmienny smakowo kontynent. Spróbować czegoś innego niż sałata ;) A wydaje mi się, nie aż tak bardzo kalorycznego - jak zjemy dwa to najemy się po czubek głowy!

Oczywiście nie obyło się bez kilku niedociągnięć! Muszę popracować nad zwijaniem placków, no i nad nimi samymi też by się przydało, bo są kupne :(  Przyznaję się, próbowałam kilka razy! I nigdy z pozytywnym skutkiem. Może kiedyś jeszcze spróbuje zrobić domowe tortille, jak tylko znajdę jakiś zadziwiająco banalny przepis - najlepiej bez zagniatania ciasta- nienawidzę tego! xD 





Potrzebujemy:
- tortille - 4/5 szt
- pomidory krojone w puszce - 1szt
- kukurydza - u mnie około pół puszki, wydaje mi się, że cała to za dużo
- czerwona fasola w puszce - 1 szt
- cebula - 1 mała
- papryka czerwona - 1szt
               można dodać również chilli, ale trzeba ją drobniutko pokroić i uważać z ilością ;)
- pieść z kurczaka - podwójna
- przyprawy: sól, pieprz, 1 łyżeczka papryki słodkiej, pół łyżeczki pikantnej, pietruszka suszona, szczypta curry, szczypta gałki muszkatołowej.

Wykonanie:
1. Drobno kroimy cebulkę i podsmażamy ją chwile na oliwie.
2. W tym czasie kroimy kurczaka na paski lub większą kostkę,posypujemy solą, pieprzem, pietruszką suszoną, papryką słodką. Dodajemy na patelnie.
3. Paprykę również kroimy na paseczki. Wrzucamy na patelnię i wszystko podsmażamy na średnim ogniu ok 10 min.
4. Wlewamy na patelnię pomidory z puszki, Mieszamy, dążąc do tego, aby sos się trochę zredukował.
5. Doprawiamy: dodajemy sporo soli - ale nie na raz! po trochu non stop mieszając, próbując i dając chwile na "przegryzienie się"! 
    Dodajemy paprykę słodką, pikantną, curry i gałkę.
6. Gdy smak nam odpowiada (może być odrobinę pikantniejsze, bo fasola i pszenne tortille zneutralizują trochę smak) dodajemy fasolę i tyle kukurydzy ile nam odpowiada.
7. Wszystko podsmażamy jeszcze przez chwilę. Ale nie przesadzajmy, bo zrobi nam się breja.
8. Podgrzewamy tortillę wg. przepisu na opakowaniu.
    Nakładamy farsz na placki - nie za dużo, żeby nie wypływało, ale i nie za mało, żeby było co zjeść;)
    Zawijamy: dwa mniejsze brzegi, a następnie dwa większe (na opakowaniu też powinna być instrukcja xD)

                             

I GOTOWE! Uważajcie, nie poparzcie się!
Smacznego ;) 
                xoxo. A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz